Przechowujemy ten skarb w naczyniach glinianych.
Oddajemy Mu siebie całych. Oddajemy Mu kruchą glinę naszych serc, możliwości, talentów, grzechów i wahań.
Otrzymujemy nieskończenie więcej.
Otrzymujemy wszystko.
Czujemy, że to równanie jest pozornie nielogiczne i nie przypomina zawieranych przez nas transakcji pieniędzy za jakość.
Takie szaleństwo Miłości, która nie liczy i daje siebie za darmo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz